Alkohol wrogiem odchudzania

Alkohol nie tylko szkodzi zdrowiu, ale także nie jest sprzymierzeńcem w utrzymaniu szczupłej sylwetki. Oczywiście napicie się go okazyjnie nie musi wiązać się z przybraniem na wadze, ale lepiej unikać wysokoprocentowych trunków kiedy tylko to możliwe.
Alkohol jest przede wszystkim kaloryczny. Ponadto do kolorowych wódek i likierów dodawane są różnego rodzaju soki i cukier, które jeszcze bardziej zwiększają ich kaloryczność. Alkohol także wzmaga apetyt. Kiedy go pijemy mamy większą ochotę na słodkie, słone i tłuste przekąski. Na zakrapianych imprezach przyjmujemy mnóstwo kalorii, z czego nawet nie zawsze zdajemy sobie sprawę. Równie niekorzystny jest dzień po spożyciu alkoholu. Wówczas organizm jest osłabiony i trudno mu wrócić do normalnego trybu. W efekcie nie trzymamy się planu ćwiczeniowego oraz ustalonego jadłospisu.
Pamiętajmy, że we wszystkim należy zachować umiar. Alkohol wpływa niekorzystnie nie tylko na zdrowie, ale także na sylwetkę i kondycję. Najlepiej więc go po prostu unikać.